Forum Kroniki Zapomnianych Bohaterów Strona Główna Kroniki Zapomnianych Bohaterów
Społeczność fanów RPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dziennik pokładowy " Chwały ludu"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kroniki Zapomnianych Bohaterów Strona Główna -> Pirackie opowieści
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kapitan Brudnobrody
Kapitan "Chwały ludu"



Dołączył: 23 Wrz 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Błaszki(nie wiecie gdzie to nic na mapie nie znajdziecie)

PostWysłany: Nie 13:27, 25 Mar 2007    Temat postu: Dziennik pokładowy " Chwały ludu"

23 marca 1785
Karaiby

(splujniecie) Troche mała ta łajba ,ale na razie musi mi to wystarczyć . Z tego co mi zostało po kupnie statku ( prawie szalupy ratunkowej hehe ) zatrudniłem "załoge" ( same żółtodzioby) , jedno działo i 50 kul armatnich Chytry . I to kurka wodna wszystko . "Kryjówka"( taka z niej kryjówka jak ze szkapy rumak bojowy [ jeśli wiecie o co mi chodzi ] , znalazbym ją nawet gdybym odalił sie od niej na 1000 mil morskich).

24 marca 1785
Karaiby
Te żółtodzioby nie wiedzą nawet jak postawić żagiel . Równie dobrze mogłem nająć kurczaki Chytry . Do tego głupia nazwa okretu " chwała ludu " ja bym był uczciwym człowiekiem ( splunięcie )

01 kwietnia 1785
Karaiby
Na szczeście nauczyłem tych bezmuzgów podstawowych działań na statku. Ster zachowałem dla siebie bo jakby oni staneli za sterami zaraz byśmy wylądowali w El Adernos ( najpilniej strzeżonej hiszpańskiej fortecy na karaibach ) Wesoly . A zbytnio mi sie nie chce tam wracać Wesoly .

04 kwietnia 1785
Doznałem miłego zaskoczenia gdy ni stąd ni zowąd jednemu z załogi , zaczeło sie powodzic w pracy nawigatora Chytry ,a pod wpływem alkocholu doznaje niezwykłych umiejetności ( ma wizje Wesoly ) Kurka wodna i musze przyznać że bardzo mnie ździwiło kiedy te wizje zaczeły naprawde wchodzić w życie wiem że to niewiarygodne ale to prawda np: w piątek ledwo unikneliśmy utknęcia na mieliźnie , o której on dzień wcześniej miał wizje ( chyba co dzień trzeba będzie go upijać Wesoly .) Jedynym problemem jest to ,że często traci przytomność Wesoly i najcześciej wtedy gdy na pokładzie wylany jest rum Chytry spryciarz .

*notka pisana innym charakterem pisma*
Widzę czarne chmury.Wkrótce dopełni się przeznaczenie! Strzeżcie się wilki morskie,nadchodzi prawdziwy władca mętnych otchłani- czarny pan na swoim mistycznym okręcie "Lady Staff".Jego rządy będą mroczne i krwawe.Pow________(notka nagle się urywa)

10 kwietnia 1785
Nareszcie uśmiechnęło sie do nas chciwe szczęście , wyłowiliśmy butelke z mapą skarbów . Z tego co wynika mapa wskazuje miejsce gdzie zostało schowane Oko odchłani legendarny , bezcenny diament . Nie zwlekając rozkazałem Istarionowi wyznaczenie kursu i pomkneliśmy ku bogactwu Chytry

29 kwietnia 1785
już 19 dni szukamy tej wyspy na mapie . Istarion sądzi Że jest położona nniedaleko miedzy Isteoria ,a Kimedeora dwoma wielkimi wyspami zamieszkanymi podobno przez elfy , ale ja myśle że to bujna wyobraźnia pijaków z tawerny . Przed wczoraj zabrakło nam zapasów rumu Chytry wiec musieliśmy uzupełnić zapasy w tym celu wpłyneliśmy do El Sandorias , Hiszpańskiego fortu . Oczywiście ja nie wyszłem z pokładu bo chyba we wszystkich już fortach próbowano mnie powiesić Chytry , wiec z trudem powierzyłem Istarionowi 250 sztuk złota aby uzupełnił zapasy rumu . Spodziewałem sie 50 beczek ale przyniusł a raczej to one go przyniosły 25 przy pomocy okolicznych mieszkańców. Początkowo chciałem go powiesić na dziobie jak marmurową syrenę ale sie rozmyśliłem bo gdzie znalazłbym drugiego nawigatora?...

01 maja 1785
... Istarion nie wybudził sie jeszcze z "śpiączki alkocholowej" wiec musiałem sie sam zająć nawigacją Smutny , i w tym problem ( nie jestem zawodowcem ) i chyba sie zgubiliśmy niedługo powiniśmy znaleść jakąś wyspe bo inaczej będzie z nami krucho ( kończy nam sie żywność) ...

05 maja 1785
* równe dotąd pismo(Jeśli piraci umieją równo pisać Wesoly dop . Damariel) zaczyna sie rozlazać *
... Przydałoby nam sie orle gniasdo Smutny , bo jak inaczej znajdziemy ląd jeśli będzie on w zasięgu lunety? . Jesteśmy wiec zdani na to ,że płyniemy wprost na jakąś wyspe Smutny . A ten pijak Istarion jeszcze sie nie obudził ( splunięcie ) . Ledwo mi starcza sił na pisanie...

08 maja 1785
Wczoraj zdarzył sie cud ... Znaleźliśmy wyspe !! ( oczywiście nie tą którą szukamy ) , ale znaleźliśmy wreszcie miejsce uzupełnienia zapasów. Rozbiliśmy obóz i zaczeliśmy zbierać zaopatrzenie ( żywność , wode , rum Chytry ) .

09 maja 1785
Natkneliśmy sie na.. Ciemne Elfy?! jako, że nie mieliśmy zapasów , wymordowaliśmy ich razem z kobietami i dziećmi . Sądze ,że uratowaliśmy nawet ludzkość przed zagładą Chytry .zabraliśmy im zaopatrzenie ( trupom to niepotrzebne Chytry ) i broń , odpływając spaliliśmy miasto . Szczerze mówiąc chce ten dzień zapomnieć , ide sie napić rumu...

10 maja 1785
... gdy sie obudziłem , myślałem że wczorajszy dzień był snem , argumentem to popierającym było to , żę nie wierzyłem w Drowy. Lecz widok pełnej ładowni z zaopatrzeniem zmusił mnie do uwierzenia nie tylko w elfy , ale też w ten okrutny atak którego możnabyłoby uniknąć . Jedyną ważną wiadomością tej notki jest to , że Istarion wreszcie sie obudził...

15 maja 1785
.. wruciliśmy na właściwą trase ( dzięki Istarionowi ) i mamy za sobą połowe drogi ( według mapy ) już wkrótce będziemy bogaci Chytry...

18 maja 1785
...nienawidze poniedziałków , zawsze w ten dzień tygodnia mam niemiłe przygody Smutny , jest godzina 15 wiec jeszcze coś może mi sie stać Smutny.Ostatnio w poniedziałek ...

*tu akcja przenosi sie na pokład*
-Kapitanie !!!
-Co jest Istarionie !?
-Chodź i sam zobacz !!
*po chwili*
-...OOO Chryste !!! Ładować działa !!! Łuki i strzały !!! Gazem!!...
*po minucie ogólnego zamieszania *
-Ognia....Ognia....Ognia....Ognia
-Kapitanie!! Brakło kul!!
-Tfu Ładować gwoździe !! wszystko co może zranić !! sztuce też ( i tak ich nie używamy !!! ) !!!
-Tak jest
-Ognia!
-Kapitanie to nic nie da jest za gruby !!!
Chyba masz racje:(( uciekamy!!! szybko lenie stawiać żagle zanim nas dosiegnie !!!
*po godzinie rozpaczliwej ucieczki *
- No dobra robota , tfu jak ja nienawidze poniedziałków!!!

*tu znów zaczyna sie notka*
... a nie mówiłem znów mieliśmy przygode !!! Tym razem Wielki Wąż Morski !!! tfu żeby o tym zapomnieć musze sie napić rumu !!!...

19 maja 1875
... Istarion twierdzi że wczorajszy atak Węża Morskego miał związek z opowieściami o 5 obrońcach skarbu ( 1 morskiego i 4 lądowych żyjących na szukanej przez nas wyspie ) To tylko utwierdza mnie w przekonaniu , że jesteśmy już blisko Chytry...

25 maja 1875
... Uwielbiam smak bogactwa Chytry , jest taki...taki...bogaty Chytry . Na choryzącie widać samotną wyspe , i ide o beczke rumu że to ta której szukamy Chytry ...


( co dzień będe dodawał jeden wpis . Fabuła jeszcze was zaskoczy Wesoly dod . Damariel)


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kroniki Zapomnianych Bohaterów Strona Główna -> Pirackie opowieści Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin